Arnold Toynbee "Civilization on Trial" (Cywilizacja w czasie próby) i "The World and the West" (Świat i Zachód).
Obowiązkowe lektury do przeczytania. A o to fragment.
- Ale dlaczego między muzułmanami i chrześcijanami miałby narosnąć konflikt?
Moi rozmówcy wymienili pomiędzy sobą znaczące spojrzenia. Chyba nie mogli uwierzyć, że ktoś może zadawać takie naiwne pytania.
- Ponieważ - w końcu odezwała się moja rozmówczyni cedząc powoli słowa, jak gdyby mówiła do kogoś przygłuchego.
"ZACHÓD A W SZCZEGÓLNOŚCI JEGO PRZYWÓDCA, STANY ZJEDNOCZONE, POSTANOWIŁ PRZEJĄĆ KONTROLĘ NAD ŚWIATEM, BY STAĆ SIĘ NAJWIĘKSZYM MOCARSTWEM W HISTORII. I JEST JUŻ BLISKI SUKCESU. PÓKI CO ZWIĄZEK RADZIECKI STOI MU NA DRODZE, ALE ON NIE PRZETRWA. TOYNBEE TO PRZEWIDYWAŁ.
SOWIECI NIE MAJĄ RELIGII, WIARY, ŻADNEJ TREŚCI STOJĄCEJ ZA ICH IDEOLOGIĄ. A HISTORIA DOWODZI, ŻE WIARA DUSZA, WIARA W SIŁY NADPRZYRODZONE- MA DECYDUJĄCE ZNACZENIE. MY MUZUŁMANIE POSIADAMY TĘ WIARĘ. WIARĘ SILNIEJSZĄ NIŻ JAKAKOLWIEK INNA RELIGIA NA ŚWIECIE, NAWET CHRZEŚCIJAŃSTWO. TOTEŻ CZEKAMY. ROŚNIEMY W SIŁĘ."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz