czwartek, 29 maja 2014

Moja córka zakłada lokatę w SKOK Wołomin

Moja córka założyła swoją pierwszą lokatę w życiu, na razie na pół roku. Nie wierzę, że tak szybko to nastąpiło. Sądziłam, że będę miała z tym nieco problemów. A tu córcia mnie zaskoczyła. Powiedziała, że zbiera pieniądze na wyjazd do Nepalu. Chce przyszłym roku pojechać całą paczką w Himalaje. Zadałam jej pytanie, dlaczego nie ma lokaty w Millenium. Stwierdziła, że wstydziła się rozmawiać z opiekunką konta o tak drobnej wydawałoby się kwocie jak dwa tysiące złotych. Powiedziała, że czułaby się śmiesznie, bo bank Millenium wydaje jej się, bankiem dla ludzi, którzy inwestują minimum sto tysięcy złotych, a na pewno  kilkanaście tysięcy należy włożyć na lokatę.

A dlaczego nie boisz się zrobić lokatę w SKOK Wołomin? Odpowiedziała, że SKOK Wołomin wydaje jej się taki normalny, dla zwyczajnych ludzi, bez niepotrzebnego przepychu, bez pewnej arogancji, która jest w bankach komercyjnych. Przyznałam jej rację. Też kiedy pierwszy raz weszłam do oddziału SKOK w Wołominie dostrzegłam tę różnicę. Pewnie dlatego nigdy nie założyłam lokaty w Banki Millenium, a w SKOK Wołomin mam już cztery lokaty, ups pomyłka, teraz będę miała piątą, przecież pomogę córce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz