sobota, 26 kwietnia 2014

SKOK Wołomin - Wiarygodny certyfikat sukcesu

Rozmowa z prezesem SKOK Wołomin Mariuszem Gazdą wyróżnionym nagrodą Finansista Roku w konkursie organizowanym przez „Gazetę Finansową”.

Jak się Pan czuje w roli Finansisty Roku? To kolejne w ciągu ostatnich miesięcy wyróżnienie w uznaniu mocnej pozycji i osiągnięć SKOK Wołomin.

- Rzeczywiście - wcześniej był m.in. tytuł Top Managera na Czasy Kryzysu przyznany przez tygodnik „Wprost”, nagroda Filar Spółdzielczości i Najlepszy Partner w Biznesie. Wszelkie wyróżnienia, nagrody i tytuły mają wartość jedynie wtedy, gdy są potwierdzeniem faktycznych dokonań, kiedy stanowią wiarygodny certyfikat sukcesu. SKOK w Wołominie jako drugi największy SKOK w Polsce, z wciąż rosnącą liczbą członków i rosnącym z roku na rok wynikiem finansowym ma się czym chwalić. Dlatego tytuł Finansisty Roku cieszy - jest w moich oczach wyróżnieniem dla całego zespołu Kasy. Jego codzienna, bardzo ciężka i odpowiedzialna praca na rzecz rozwoju SKOK Wołomin i na rzecz dziesiątków tysięcy członków naszej Kasy pozwala cieszyć się wyróżnieniami. Dlatego gratuluję wyróżnienia wszystkim naszym pracownikom.

 Jakie kryteria były brane pod uwagę przy przyznawaniu nagrody?

- Doceniono stabilną sytuację finansową SKOK Wołomin, co jest niezwykle ważne w kontekście wielu ataków podważających wiarygodność kas spółdzielczych. Co istotne, w uzasadnieniu wskazano również na dobre praktyki i przejrzystość w ofertach oraz kampaniach promocyjnych naszej Kasy. Jako przykład wskazana została kampania promująca pożyczki. Postawiliśmy w niej na rzetelną informację: żadnego kuszenia rekordowo niskim oprocentowaniem (przy rekordowo wysokich innych opłatach), żadnego manipulowania przekazem. Klient ma prawo wiedzieć, ile naprawdę będzie musiał spłacić. Efekty kampanii są dla nas bardzo satysfakcjonujące. Okazuje się, że warto grać uczciwie. Doceniła to nie tylko redakcja Gazety Finansowej, ale i nasi członkowie.

 Znalazł się Pan w nie byle jakim gronie…

- Nagrodę główną „Finansisty Roku” za 2013 rok przyznano pani premier Elżbiecie Bieńkowskiej - za jej walkę o pozyskiwanie dla Polski unijnych funduszy. Wśród nagrodzonych znalazł się także prezes Polskich Kolei Państwowych Jakub Karnowski, a spośród instytucji - zasłużone Centrum im. Adama Smitha. Proszę mi wierzyć - znaleźć się w takim gronie to olbrzymia satysfakcja.

 Skoro mówiliśmy o nagrodach, to nie sposób nie zadać pytania: jaka jest Pana recepta na sukces?

- Thomas Edison powiedział: Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz. I to jest punkt wyjścia: nie poddawać się, nie rezygnować w przypadku niepowodzenia. Wytrwałość to pierwszy filar sukcesu, wiara w to, że osiągnie się nakreślony cel - drugi. Trzeci, i chyba najważniejszy, to umiejętność budowy profesjonalnego i lojalnego zespołu - drużyny, z którą pracuje się w przyjacielskiej atmosferze i rozumie niemal bez słów.

 W 2013 r. głośno było o słabej kondycji Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych. Jakie są wyniki SKOK Wołomin za zeszły rok?

- Jeszcze trochę trzeba będzie poczekać na ostateczne, oficjalne wyniki, ale już dziś mogę zapewnić, że będą one o wiele lepsze, niż wyniki za 2012 r., które przecież były bardzo satysfakcjonujące. Zysk netto będzie oscylował w granicach 80-90 mln zł. Co do oceny kondycji Kas, mogę tylko powiedzieć, że trzeba wystrzegać się uogólnień. Nie ma jednego SKOK-u, jest kilkadziesiąt instytucji różnej wielkości, o różnej ofercie i w różnej kondycji finansowej. Dokładnie tak, jak w sektorze bankowym. SKOK Wołomin należy do najbardziej stabilnych spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. Fakt, że stale powiększa się liczba naszych członków (dziś to 80 tys. osób w całej Polsce) świadczy o tym, że ludzie wierzą jednak faktom, a nie enuncjacjom. 3 miliardy złotych aktywów, blisko 400 pracowników, 102 oddziały, bardzo niski odsetek przeterminowanych pożyczek i wskaźnik wypłacalności na poziomie wymaganym ustawą - te dane, podobnie jak profesjonalny zespół, są naszą najlepszą wizytówką.

 Czy powie Pan kilka słów o planach na bieżący rok?

- Oczywiście chcemy umacniać pozycję SKOK Wołomin i zwiększać liczbę członków. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym półroczu nasza oferta wzbogaci się o obsługę podmiotów z tzw. trzeciego sektora, czyli parafii, fundacji, organizacji społecznych. Zgodnie z przepisami, które obowiązują od jesieni 2013 r., SKOK-i mogą zajmować się ich obsługą. Będziemy też rozwijać sieć sprzedaży. Nie zapomnimy o profesjonalizacji systemów i procedur, oraz o szkoleniach kadry. Chcemy być liderem nie tylko pod względem liczby członków, lecz również standardów obsługi klienta.

 Jesienią minionego roku weszła w życie nowelizacja ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, która oznacza duże zmiany dla Kas. Na czym skupili się Państwo w związku z koniecznością dostosowania do nowych przepisów?

- Ta ustawa dla naszych członków oznacza dodatkową gwarancję bezpieczeństwa środków, które powierzyli Kasie. I z tego punktu widzenia wzmacnia wiarygodność Kas, również w kontekście ataków - często kłamliwych - przeciwników tych instytucji. Dla SKOK Wołomin oznaczało to oczywiście dużo „papierkowej roboty”. Nowe przepisy to szereg zmian w zakresie prawa i nadzoru, co z kolei powoduje konieczność zmian organizacyjnych wewnątrz Kasy, zapoznanie zespołu z nowymi regulacjami, doskonalenie obowiązujących procedur itp. Wszystko to musi przebiegać tak sprawnie, by nie odbijało się na procesie obsługi członków SKOK. Myślę, że poradziliśmy sobie z tymi zadaniami dość sprawnie.

 Czy życzyć Panu i SKOK Wołomin kolejnych nagród?



- Proszę życzyć tego, byśmy zawsze byli o krok przed oczekiwaniami naszych członków i zawsze cieszyli się ich zaufaniem. To jest najważniejsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz